 Po emocjonującym i pełnym spięć meczu Polonia Pasłęk przegrała przed własną publicznością z Zatoką Braniewo 2:3 (1:2). Mecz rozpoczął się od ataków naszej drużyny co zaowocowało zdobyciem bramki przez Tomasza Larmę w 6 minucie meczu. Z rzutu wolnego uderzał Piotr Borysiewicz, piłka po odbiciu od muru trafiła po nogi Larmy, który z około 25 metrów zdecydował się na uderzenie i efektownym strzałem przelobował bramkarza gości (wspomniany rzut wolny był za zagranie rękę bramkarza gości poza polem karnym, bramkarz jednak ujrzał tylko żółty kartonik). Ta bramka podrażniła gości. Zatoka zaczęła przeważać i chwile później, bo już w 11 minucie mieliśmy remis po tym jak z bliskiej odległości Antczaka pokonał Komorowski. Kolejne minuty to obustronne ataki, które najczęściej kończył się na 16 metrze. Tuż przed końcem pierwszej połowy (43 minuta) doszło to bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Bramkarz Polonii czysto wybił piłkę spod nóg napastnika gości dopiero potem zahaczając o jego nogi. Za tą sytuację sędzia ku zaskoczeniu wszystkich gwizdnął rzut karny, którego Zatoka zamieniła na bramkę. Na listę strzelców ponownie wpisał się Komorowski
Czytaj więcej
|