
W sobotę (12 kwietnia)
Polonię Pasłęk czeka daleki wyjazd do
Ełku, gdzie zmierzy się z miejscowym
Płomieniem.
Drużna z Ełku podobnie jak nasza jest średniakiem ligi. Po 17 kolejkach zgromadziła na swoim koncie 21 punktów, które dają jej 10 pozycję w tabeli. Polonia rozegrała do tej pory jedną kolejkę więcej. Niestety nie przekłada się to na wyniki gdyż tracimy do
Płomienia 4 punkty. Nasz sobotni przeciwnik w dotychczasowo rozegranych meczach: 6 wygrał, 2 zremisował i zanotował 8 porażek. Bilans bramkowy 22-19.
Polonia 5 razy kończyła mecz z kompletem punktów, 2 razy się nimi dzieliła oraz 11 razy zaznała gorycz porażki (20-41).
Niestety w pojedynkach bezpośrednich również nie mamy czym się chwalić. Do tej pory zmierzyliśmy się z drużyną Płonienia w pięciu meczach. Trzy z nich przegraliśmy (
7:O w sezonie 2005-06) jeden zremisowaliśmy i jeden wygraliśmy. Miało to miejsce w tamtej rundzie. Gdzie po rzucie karnym w 90 minucie zdobył
Tomasz Larma.
Jutrzejszy pojedynek na pewno łatwy nie będzie. Podróż odegra sporą rolę. Jednak uważam, że po środowym zwycięstwie z
Vęgorią zawodnicy trenera
Licznerskiego będą tak zmotywowani i naładowani pozytywną energią, i dzięki czemu wyjdą zwycięsko z tego boju. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Piłsudskiego 27.